Ze wspomnień komentatorki
Był rok 2006, kiedy mający w mojej parafii praktyki kleryk zapytał, czy nie chciałabym być komentatorką podczas Triduum. Wow! :) To było coś jak spełnienie marzeń. Przez wiele lat z ciekawością patrzyłam na dziewczynę, która pełniła tę posługę i po cichu marzyłam, żeby ją zastąpić. Wydawało mi się to takie ważne, odpowiedzialne, wymagające. Aż tu niespodziewanie zostałam komentatorką.
Trzeci numer "L jak liturgia"
W naszej zakładce "do pobrania" dostępny jest już trzeci numer naszej propozycji dla służby liturgicznej "L jak liturgia". Życzymy miłej lektury :)
L jak liturgia nr 3
Pandemia widziana z prezbiterium #4
Nie da się dobrze przeżyć Triduum, zapominając o miłości. To właśnie ona wyznacza dynamikę tych uroczystości. Chrystus pokazał nam, że życie ludzkie ma te jej elementy, które są codziennością. Był z apostołami dzień w dzień przez trzy lata. Ukazywał im siebie i to jak funkcjonuje, jadł i spał między nimi. Był bardzo blisko. Tak miłość przejawia się na co dzień, ale są też pewne momenty, kiedy miłość osiąga swoje apogeum; objawia się w najwyższej formie w najbardziej doniosłej chwili. U Jezusa była to Męka, Krzyż i Zmartwychwstanie. To jest to wydarzenie, które u Chrystusa jest wyrażeniem najpełniejszego obrazu miłości. Pokazał nam się on w tym roku dość wyjątkowo, dlatego chciałbym podzielić się z Wami trzema okruchami – po jednym na każdy dzień Triduum Paschalnego; trzema wydarzeniami, które dotknęły mnie w pustym kościele, gdzie byłem tak blisko Chrystusa.
Pandemia widziana z prezbiterium #3
Tegoroczny Wielki Post był, jak myślę, dla wielu z nas czasem bardzo wyjątkowym i niezwykłym. Działo się to nie tylko przez wielkopostne postanowienia i dążenie do bycia bardziej oddanym Bogu, ale także przez sytuację, która obecnie panuje na świecie i która dotknęła również nasz kraj.
Pandemia widziana z prezbiterium #2
Tegoroczne Triduum było inne, może dziwne, ale istota pozostała taka sama. Myśl o tym, że mam wskazać tylko kilku ministrantów, którzy będą posługiwali, była bolesna, bo ode mnie zależało, kto będzie w tym świętym czasie przy ołtarzu, a kto w domu, może przy telewizorze. Wskazania episkopatu dotyczące liturgii były jasne, ale może nie do pogodzenia dla ceremoniarza, który liturgią żyje i przygotowuje się do tych dni z całą swoją mocą i duchem. Byłem w szoku, że nie można tak wielu rzeczy. Analizując poszczególne wskazania, przyszło mi na myśl jedno słowo: "posłuszeństwo". Trzeba być posłusznym Kościołowi.
Pandemia widziana z prezbiterium #1
Gdy dowiedziałem się, jak w tym roku będzie wyglądało Triduum Paschalne i Święta Wielkanocne, byłem trochę przerażony. Jak to tak - Triduum czy Święta bez ludzi, bez trybularza, bez ogniska w Wigilię Paschalną?
Niedziela Zmartwychwstania - świadectwo i życzenia moderatora
Czas Triduum Paschalnego zawsze był dla mnie momentem doświadczenia piękna liturgii i wspólnoty, która przeżywa Zbawcze dzieło Chrystusa. W tym roku - mamy pustki w kościołach… Trochę przypomina mi to powrót do początków chrześcijaństwa. Jezus sam z najbliższymi uczniami na Ostatniej Wieczerzy, Jezus i Jego samotność podczas Drogi Krzyżowej oraz kilku uczniów idących do grobu… Następnie,oczekiwane w skupieniu modlitewnym na Zesłanie Ducha Świętego - i dopiero zaczyna tworzyć się wspólnota.